W zamrażarce często mam zamrożone owoce morza. I zawsze myślę o tym, jakie nowe i smaczne rzeczy mogę tu przyrządzić. Przejrzałam kilka przepisów w internecie i w końcu zdecydowałam się na risotto. Wzięłam się więc do pracy i zrobiłam je. Smakowało fantastycznie i teraz bez wahania polecam je wszystkim. Nawet mój mąż, który nie jest wielkim miłośnikiem owoców morza, zjadł je i pochwalił. Powiedział, że to jest sposób na oswojenie "obrzydliwości morza" :)