Nauczyłam się robić to risotto (risotto ryżowe) chyba od Rebeki, Włoszki, z którą miałam zaszczyt studiować na uczelni w Wielkiej Brytanii. To risotto jest zdecydowanie klasycznie włoskie - nie za dużo podstawowych składników, nie za dużo wymyślnych dodatków, ale dla mojej rodziny zawsze jest najsmaczniejsze, bo jest kremowe, nie za gęste, nie za twarde - jest jak w bardzo dobrej restauracji, po prostu idealne. Szkoda, że risotto (lub po litewsku mnogiarzhis) jest często niedoceniane i podawane jedynie jako dodatek do dań z ryb lub drobiu. Można ją doskonale zjeść jako danie główne!