Czasami, gdy uczę się czegoś nowego, zawsze staram się przekazać to dalej. Tym razem z czegoś tak prostego jak robienie popcornu. Na czym polega cudowność popcornu, można zapytać? Ale tak naprawdę, jak prawidłowo je popować? Co zrobić, żeby wszystkie były wyskakujące, ale jednocześnie nie przypalone? Wiem i ta lekcja zmieniła moje życie. Oczywiście jest to czarna litera, ale faktycznie dzięki niej popping corn stał się bardzo przyjemny i łatwy. Przy tej metodzie, której Was nauczyłam, nie ma popcornu i nie trzeba szorować garnka.
Oto kilka moich ulubionych kombinacji przyprawowych do wykorzystania:
- Klasycznie - roztopione masło i sól
- Mój ulubiony - sól, czosnek w proszku, mielona wędzona papryka
- Słodki - Cukier, cynamon, odrobina soli
- Ciasteczka imbirowe - Cukier, cynamon, mielony imbir, kilka startych gałek muszkatołowych
- Chilli z limonką - sól, mielone chilli, starta skórka z limonki, odrobina soku z limonki
- Ranch - tarty parmezan, sól, koperek, cebula w proszku, czosnek w proszku, sól, pieprz
- Indie - kurkuma, sól, chili, mielony kmin, mielona kolendra
- Włochy - tarty parmezan, sól, czosnek w proszku, suszona bazylia i oregano
- Tex Mex - mielone chili, mielony kminek, sól, skórka z limonki
- Rozmaryn - masło, sól, pieprz, świeży posiekany rozmaryn, czosnek w proszku
Dokładne ilości przypraw będą zależały od Waszego gustu. Zacznij od mniejszej ilości i dodaj więcej, jeśli jesteś krótki.