Od dłuższego czasu mój ulubiony tłuszcz, w którym wypiekam naleśniki to roztopione masło ghee . Od dawna nie wlewam na patelnię żadnego bezsmakowego i bezwonnego czystego rafinowanego oleju roślinnego. Jedną z najbardziej pachnących i najzdrowszych alternatyw jest roztopione masło.
Chociaż jest najbardziej znany jako zdrowy produkt spopularyzowany przez Ajurwedę, topione masło w Polsce ma również dość starą tradycję. Roztopione masło mozno wytrzymać ponad 6 miesięcy, gdy jest przechowywane poza lodówką. Smażenie na takim maśle jest bardzo wygodne, nie pali się i nie dymi, a smażone na nim potrawy pachną orzechami i karmelem. Masło ghee należy docenić nie tylko ze względu na jego piękną barwę i orzechowy aromat, ale również za jego wpływ na nasz organizm.
Masło jest zdrowe i bezpieczne nawet dla alergików i osób nietolerujących mleka krowiego i laktozy. Jedynym warunkiem jest oczywiście prawidłowe sklarowanie, czyli oczyszczenie masła. Tak przygotowane masło nie zawiera już laktozy ani kazeiny, dlatego jest odpowiednie również dla osób, które ich nie tolerują. Zawiera również witaminę A i trochę witaminy E, kwasów tłuszczowych omega. Od prawie 1000 lat Ajurweda uznaje topione masło (ghee) za jeden z najzdrowszych tłuszczów stosowanych w produkcji żywności.
Roztopione masło jest promowane w owsiance lub mieszane z ciastami. Zauważyłam, że masło ghee kupione w sklepie nie jest dokładnie tak aromatyczne i pachnące jak karmelowe, jak przyrządza się je w domu. Nie jest trudno zrobić to w domu, tylko zanim zadbamy o jak najbardziej naturalne i tłuste masło.