Domowa pasta pomidorowa na zimę

Składniki

• pomidory: 8 kg

Wykonanie przepisu

1. 1. Aby zrobić pastę pomidorową w domu, potrzebujemy świeżych, soczystych dojrzałych czerwonych pomidorów. Różnorodność warzyw nie ma znaczenia.
2. 2. Kroimy pomidory. Jeśli masz pomidory średniej wielkości, pokrój je na 4 części. Większe mają 6-8 zrazików. Do domowej pasty pomidorowej nadają się nie tylko piękne, wyselekcjonowane owoce - możesz wyrzucić miękkie lub pomarszczone. Najważniejsze, że nie są zepsute. 8 kilogramów pomidorów to dużo. Nie mieszczą się w jednym garnku, więc w kuchni używam dwóch największych. Włożyłem plastry do patelni i włożyłem je do ognia.
3. 3. Gotowanie pomidorów na średnim ogniu przez około pół godziny po ugotowaniu. Naszym celem jest zmiękczenie warzyw. Nawiasem mówiąc, niektórzy kucharze wstępnie mielą świeże pomidory przez maszynkę do mięsa, a następnie gotują. Ale nie podoba mi się to, szczerze mówiąc. Upewnij się, że sok pomidorowy nie spływa do pieca - dzieje się tak, gdy rozpalisz silny ogień.
4. 4. Kiedy miazga stanie się wystarczająco miękka, zamieni się w owsiankę, a skóra ją opuści, czas przejść do jednego z najbardziej nieprzyjemnych (dla mnie osobiście w każdym razie) etapów robienia domowej pasty pomidorowej. Konieczne jest przetarcie gotowanych pomidorów przez drobne sito, aby pozbyć się skórki i nasion. Pamiętasz, że miałam dwa duże garnki?
5. 5. Po około 40 minutach ciągłej (no lub prawie) pracy powinno zostać stosunkowo mało skórki. Im dokładniej pocierasz pomidory, tym mniej odpadów. Z 8 kilogramów świeżych warzyw dostałam około 800 gram skórki i nasion. Wydaje mi się, że to całkiem sporo.
6. 6. I to, za co warto było pracować - naturalny sok pomidorowy z miąższem. Teraz następnym krokiem jest zagotowanie. Co więcej, przez dość długi czas, więc jeśli zdecydujesz się zrobić domowej roboty koncentrat pomidorowy, odłóż na to pół dnia. Oczywiste jest, że nie musisz stale stać przy piecu (przez cały czas możesz wykonywać inne prace w domu), ale nie zapomnij przynajmniej raz na 10-15 minut, aby pamiętać, że coś gotujesz. Rondelek (w moim przypadku 2 garnki) stawiamy na małym ogniu i wszystko gotujemy, od czasu do czasu mieszając.
7. 7. Po około 2,5 godzinach sok pomidorowy zmniejszy się o połowę. Wyraźnie zgęstnieje: jeśli początkowo była to raczej płynna masa, teraz stała się gęsty sok pomidorowy z miąższem.
8. 8. Na tym etapie przygotowywania domowej pasty pomidorowej na zimę można połączyć zawartość obu doniczek - wszystko idealnie pasuje do jednego. Gotujemy dalej ...
9. 9. Pod względem gęstości masa jest już otrzymana jako sos pomidorowy. Teraz musisz trochę częściej mieszać zawartość patelni, zwracając szczególną uwagę na dno, aby się nie przypalił.
10. 10. Po 3 godzinach od początku gotowania masa pomidorowa będzie wyglądać następująco: dość intensywne bulgotanie (nie zapominajmy o niezbyt dużym ogniu), duże bąbelki.
11. 11. Ale gdy zawartość naczynia zacznie „pluć” (zajmie to około 4-4,5 godziny od rozpoczęcia gotowania), w żadnym wypadku nie należy wychodzić z kuchenki! Faktem jest, że pasta zacznie gęstnieć od dołu, przyklei się do niej, więc musisz stale (!) Mieszać. A ty (a raczej wklej) możesz łatwo poplamić - te pęcherzyki powietrza unoszą się bardzo, bardzo wysoko. Mieszaj bez zatrzymywania się, aż uzyskasz wymaganą gęstość!
12. 12. To właśnie pozostaje z całej miski świeżych pomidorów. Nasza domowa pasta pomidorowa jest gotowa.
13. 13. Gotując bezpośrednio (a dokładniej bulgoczące) wkładamy go do wcześniej przygotowanych słoików. Należy je wysterylizować, a pokrywki ugotować.
14. 14. Natychmiast hermetycznie zamknij słoiki z koncentratem pomidorowym pokrywkami, odwróć je i zawiń w coś ciepłego (koc, koc). W tej pozycji pozwól mu całkowicie ostygnąć (zwykle zostawiam go do następnego ranka). Następnie przecier pomidorowy przechowujemy w chłodnym i suchym miejscu, gdzie znajduje się reszta przygotowań na zimę - w piwnicy lub piwnicy.
15. 15. Podzieliłem się z Wami przepisem na domowy koncentrat pomidorowy, którego używam z roku na rok. Dlatego gwarantuję doskonały wynik - wspaniały smak i długi okres przydatności do spożycia. Oczywiście można gotować inaczej, ale to już zupełnie inna historia… Udane przygotowania do zimy, przyjaciele. Nawiasem mówiąc, dla ciekawskich, którzy przeczytali cały przepis do końca - powiem wam, jak przechowywać otwartą pastę pomidorową! To proste: po otwarciu słoika i pobraniu wymaganej ilości makaronu, pozostałą zawartość po prostu wyrównaj łyżką i wlej rafinowany olej roślinny (o grubości około centymetra).
16. 16. Tworzy to naturalną barierę ochronną, a pasta pomidorowa nie pleśnieje. Następnie ponownie bierzesz pastę, a olej pozostaje na powierzchni - nie trzeba go dodawać. Zawsze to robię i doradzam. Ostatnio w ogóle wolę zamrażać. Zawartość rozpoczętego słoika wkładam do silikonowych foremek na lód, zamrażam pastę, następnie wkładam do torebki i przechowuję w zamrażarce. Jedna taka kostka zawiera tylko łyżkę koncentratu pomidorowego. Bardzo wygodnie. Smacznego !