To kolejna bardzo smaczna pieczeń w piekarniku na brzuch i oko. Tylko tym razem jest to tuńczyk, którego sam zamarynowałem. Kupiłam tuńczyka i dość długo przeszukiwałam blogi kulinarne w poszukiwaniu pomysłów na przyrządzenie tej ryby, ale jakoś nie znalazłam nic, co by mi naprawdę smakowało. Musiałam zwrócić się do książki kucharskiej z przepisami na ryby i tam szukać pomysłów. I tak też zrobiłem. Dlatego tym razem dzielę się wspaniałym daniem, które bardzo nam smakowało i które będziemy robić jeszcze wiele razy. Nie powinniśmy również zapominać, że tuńczyk jest bardzo zdrową rybą i powinien być spożywany jak najczęściej! :)