O tym daniu słyszałam nie raz i nie dwa w kręgu znajomych, więc oto jak powstaje ta makrela marynowana na sucho. Postanowiłam więc w końcu spróbować zrobić makrelę w zamrażarce. Muszę przyznać, że teraz żałuję, że tak długo nie robiłam tak wspaniale smakującego dania...
W Rosji, skąd pochodzi "stroganina", nazywa się ją tak od słowa "strogat", które oznacza użycie ostrego noża do rzeźbienia bardzo cienkich kawałków zamrożonej ryby. Dlatego gdybym był członkiem instytutu językowego, nazwałbym ten przysmak "rzeźbionym" 🙂
Tak przygotowana makrela idealnie nadaje się na przekąski lub gdy chcemy "coś zrobić", po rozmrożeniu i usadowieniu się na talerzu staje się jakby innym produktem, dlatego bardzo ważne jest, aby jak najmniej czasu trzymać ją w temperaturze pokojowej. Ponieważ ta makrela będzie przechowywana w lodówce, bezpiecznie jest kupić ją zamrożoną.