… czyli smaczne i rozpływające się w ustach mini ciasteczka, upieczone dla mojego synka :) Są pyszne, mięciutkie, delikatne, no i co najważniejsze pozbawione wszystkich E i innych podejrzanych składników!
Składniki
(na ok. 30 biszkopcików):
3 jajka
80 g. cukru pudru
80 g. mąki pszennej dwukrotnie przesianej
1 mała łyżeczka oliwy
Wykonanie przepisu
1. Białka ubijamy na bardzo sztywną pianę, zmniejszamy obroty miksera na najwolniejsze, powoli i stopniowo dosypujemy cukier puder, a następnie po kolei żółtka.
2. Na koniec dodajemy przesianą mąkę, oliwę i bardzo delikatnie wmieszujemy je do masy.
3. Dużą blachę z piekarnika wykładamy papierem do pieczenia i przy pomocy dwóch małych łyżeczek układamy nieduże kółka z małymi stożkami, zostawiając między nimi małe odstępy.
4. Gotowe ciasteczka wkładamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni (u mnie termoobieg + góra – dół) i pieczemy ok. 7 – 10 minut, aż będą lekko rumiane.