Pavlova to deser z moringi, który szybko zyskuje popularność na całym świecie. Nasz kraj nie jest wyjątkiem: od kilku lat coraz więcej naszych rodaków przyrządza ten przysmak w domu i aromatyzuje go sezonowymi jagodami. I czego więcej potrzeba? Pavlova to lekki i słodki przysmak, wieńczący letnie nastroje najpiękniejszymi kolorami i smakami.
Przyznam, że do tego lata w naszym domu nie było czegoś takiego jak Pavlova. A w kawiarniach wraz z rodziną, wybierając desery do kawy, marszczyliśmy się i wybieraliśmy coś innego.
W sezonie letnim pavlova jest tym, co ratuje każdego, kto ma dość biszkoptów, z ich bogatszymi i cięższymi smakami czekolady, karmelu czy orzechów.
Mało historii.
Jeśli znasz już pavlovę, to zapewne doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, że to ciasto z moringą zostało nazwane na cześć Anny Pavlovej, słynnej rosyjskiej baletnicy, gdy ta odbyła tournée po Australii i Nowej Zelandii. Nic dziwnego, że Pavlova stała się narodowym deserem tych dwóch krajów i jest robiona nie tylko latem, ale także podczas takich świąt jak Boże Narodzenie. Tradycyjny tort dekorowany jest bitą śmietaną oraz owocami i jagodami (najczęściej truskawkami, kiwi i passiflorą).
Pavlova również nie jest starym deserem. Przepis na ciasto niemal identyczne jak współczesna pavlova został po raz pierwszy opublikowany w książce kucharskiej Australijki Emily Futter w 1922 roku. Jednak to, czy to ona jest autorką deseru, nie jest w pełni znane.
Można też wskazać, że różni krytycy kulinarni nie zgadzają się z tym, że ciasto pavlova jest autentycznym tworem australijskim i nowozelandzkim. Argumentuje się, że skoro morengi są znane i robione od dawna, to pavlova jest po prostu inną wersją deseru moreng. Tak się składa, że przysmak ten przyrządza się w inny sposób niż zwykłe morengi, a ten sposób przygotowania sprawia, że ciasto jest tworem znacznie bardziej kruchym.
Reklama
Pavlova wydaje się również deserem dość łatwym do wykonania. Można się z tym częściowo zgodzić, gdyż sam przepis na moreng nie jest specjalnie skomplikowany ani nie wymaga wielu wymyślnych składników. Jednak sam proces produkcji ma kilka "haczyków", na które bardzo łatwo się nabrać. Moreng wcale nie jest przyjazny dla tłuszczu, dlatego warto najpierw dokładnie osuszyć naczynie i oczyścić je ręcznikiem papierowym nasączonym octem lub sokiem z cytryny.
- Białka jaj muszą mieć temperaturę pokojową.
- Lepiej będzie użyć białek ze starszego, a nie świeższego jajka. Dzięki temu pavlova będzie bardziej sztywna.
- W żadnym wypadku nie należy ubijać białek. Najlepiej, gdy zaczniesz ubijać moreng mikserem elektrycznym, ustaw timer na 10 minut. Do 8. minuty musisz powoli dodawać cukier łyżką na raz.
- Użyj najdrobniejszego cukru, ale nie cukru pudru. Za granicą dość powszechne jest używanie w deserach bardzo drobnego cukru pudru, ale nie udało mi się go znaleźć, żeby go kupić. Zresztą nie ma co się smucić z tego powodu - do rozdrobnienia zwykłego cukru można użyć elektrycznego rozdrabniacza. Komu to potrzebne? Cukier musi się rozpuścić w Pavlova moreng. Możesz sprawdzić, czy cukier jest całkowicie rozpuszczony, pocierając odrobinę moreng między palcami. Duże pozostałe kryształki cukru mogą zatrzymywać wilgoć i uwalniać ją, gdy pavlova wyschnie.
- Kwasek zawsze dodaje się po dodaniu cukru do białek.
- Skrobię dodaje się ostrożnie za pomocą szpatułki, a nie tylko dodaje do masy białek i cukru za pomocą miksera. Najlepiej, po dodaniu połowy cukru do ubijających się białek, zatrzymać ubijanie, dodać skrobię i kontynuować dodawanie cukru i mieszanie. Zarówno skrobia jak i kwas działają jako stabilizatory dla moreng. Mówi się, że to właśnie skrobia pomaga zachować chrupkość na zewnątrz i miękkość wewnątrz pavlova, ale istnieje tyle samo twierdzeń, co faktów, które im zaprzeczają. W każdym razie skrobia rzeczywiście nie szkodzi.
- Podczas formowania pavlova przymocuj papier do pieczenia do blachy za pomocą moreng. W przeciwnym razie jestem pewna, że będziesz miał trudny orzech do zgryzienia!
- Istnieją wszystkie rodzaje pavlovy - niskie, wysokie, okrągłe, prostokątne i tak dalej, ale pamiętaj, że kiedy kształtujesz moreng, musisz myśleć o dekorowaniu pavlova kremami i jagodami. Dlatego ukształtuj powierzchnię moreng gładką lub lekko wklęsłą. Dzięki temu wszystkie owocowe piękności pozostaną na swoim miejscu i nie zsuną się.
- Moreng jest rzeczą raczej niegościnną i nie lubi wilgoci ani nagłych wahań temperatury. Więc nigdy nie otwieraj piekarnika! Upiecz moreng, a po upieczeniu po prostu zostaw go w piekarniku do całkowitego ostygnięcia. Najlepiej jest upiec moreng późnym wieczorem, zostawić go na noc w piekarniku i udekorować rano, lub upiec go rano i udekorować wieczorem. Niedekorowaną pavlovą można przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku przez kilka dni. Ogólnie przyjmuje się również, że pavlova potrzebuje dobrej pogody, ponieważ bardzo trudno jest wysuszyć moreng w deszczu i trzeba będzie czekać na słoneczne dni. Co mogę powiedzieć? Jest w tym sporo prawdy (przynajmniej z mojego osobistego doświadczenia).
- Nie boimy się pęknięć. Prawdziwa pavlova rzeczywiście je ma. Pęknięcia na wierzchu przykrywamy kremem i jagodami, więc ich nie widać. Cóż, jeśli pavlova zapadnie się przy próbie przełożenia jej na talerz, przełóż krem i jagody na talerzyki z okruchami pavlova i podaj zdekonstruowaną wersję deseru. To nie umniejsza smaku!
O kremach:
Krem mascarpone. Krem mascarpone jest bardzo prosty w wykonaniu. Można go przygotować w zaledwie kilka minut. Należy jednak pamiętać, aby nie ubijać kremu do konsystencji bitej śmietany. Niech będzie miękki, puszysty i lekko uciekający. Ten krem będzie jak przeciwwaga dla słodkiego moreng, ponieważ jest orzeźwiający i dość neutralny.
Krem limonkowy.Jak moreng jest słodki, krem mascarpone jest neutralny, więc krem limonkowy jest tym, co nadaje mu ten dodatkowy zing. Krem, który doskonale komponuje się z jagodami, ma bogaty smak, ale jest bardzo uniwersalny i może być stosowany na wiele sposobów - z herbatnikami, eklerami itp.
Reklama
Krem limonkowy jest nieco bardziej skomplikowany w wykonaniu niż mascarpone, ale pozostaje jednym z najłatwiejszych kremów do ciast, jakie kiedykolwiek próbowałam zrobić. I jasne, robiłam kremy, których wykonanie wymagało wiele wysiłku, ale krem limonkowy, który zaraz spróbujecie, był wielokrotnie lepszy. I jest zdecydowanie łatwiejszy do zrobienia!
Reklama
Spojrzałam na błędy w robieniu pavlova i ich rozwiązania. Przepis na pavlovę, który doprowadziliśmy do perfekcji, zmienił życie mojej rodziny i nasze postrzeganie letniego deseru. Mamy nadzieję, że na Was również pozostawi wrażenie! Możecie spróbować zrobić jedną dużą pavlovą (ale wskazane jest, aby nie przekraczała 5 centymetrów wysokości), albo zdecydować się na 8 małych mini pavlovych i cieszyć się pojedynczymi deserami (tak jak ja to zawsze robię). A teraz do przepisu!