Dziś przepis na Krucho-drożdżowe rogaliki, o które tak prosiliście ;) Tak jak w poprzednich przepisach - ciasto zagniatamy dzień wcześniej, najlepiej wieczorem. Wstawiamy do lodówki, a rano zabieramy się do formowania rogalików i pieczenia. Tym razem wersja z domowymi prażonymi i lekko karmelizowanymi jabłkami, które także znacie z bloga. :) Nie muszę pisać, że rogaliki smakują przepysznie, to już wiecie ;) Jeśli chcecie możecie posypać je cukrem pudrem z cynamonem, albo dodać trochę cynamonu do jabłuszek. :)
1. Drożdże pokruszyć do miski, dodać 1/4 szklanki śmietany i 2 łyżki cukru pudru - wymieszać do połączenia się składników i rozpuszczenia drożdży. Przykryć miskę talerzykiem i odstawić na 15 min. W międzyczasie przesiać mąkę do misy miksera.
2. Dodać sol i pozostałe cukry oraz pokrojone zimne masło. Zagnieść tworząc sypką masę. Dodać resztę śmietany i żółtko oraz rozczyn z drożdży. Wyrabiać ciasto mikserem z końcówkami do drożdżowego około 5-7 minut, aż stanie się bielsze, pulchne, dobrze napowietrzone i lekkie.
Reklama
3. Następnie wyrabiać przez chwilkę ręcznie. Miskę z ciastem szczelnie owinąć folią spożywczą i odstawić do lodówki na 10-13 godzin - najlepiej na całą noc.
4. Po tym czasie ciasto ponownie zagnieść. Przełożyć na stolnice lekko podsypaną mąką. Uformować gruby wałek i podzielić go na 5 części.
5. Każdą kolejno rozwałkować tak aby otrzymać kształt koła o wielkości dużego talerza. Podzielić na 8 trójkątów. U podstawy każdego z nich wyłożyć łyżeczkę prażonych jabłek. Zawinąć ściśle w stronę wierzchołka.
6. Rogaliki przekładać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia - w odstępach, lekko urosną. Przykryć lnianą ściereczką i odstawić na 40 min. do ponownego podrośnięcia.
7. Po tym czasie w garnuszku rozpuścić masło. Dodać zimne mleko, wymieszać. Do letniej mieszaniny dodać żółtko. Wymieszać do połączenia i smarować rogaliki.
8. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190* i piec 20-25 min. do zezłocenia. Wyjąć i jeszcze gorące - na blaszce - posypać cukrem pudrem. Po kilku minutach można je przekładać (wcześniej byłoby to trudne - gorącesą na prawdę bardzo delikatne. :)